RPG o Shaman King

Roran Kraus

Huh?... - Roran popatrzył na rozmawioających - Ładnie razem wyglądają, co?

Yasmin

Yasmin dopiero teraz zaóważyła,że jeszcze siedzi na ziemi.
- A... No tak - dziewczyna poczuła się trochę głupio.
Hideki nie spuszczał z nich oka.
- Ładnie ? Wcale nie ><"

Roran Kraus

Czyli naprawde jesteś zazdrosny... a kogo chciałbyś z nią tam widzieć?...

Yasmin

- Nie jestem zazdrosny - Burknoł Duch przenosząc Swoje ciemne oczy na Rorana - Najlepiej nikogo.

Keitaro

*Chlopak pomogl wstac Yasmin z ziemii przy okazji szpetajac jej cos do ucha*

-Twoj stroz nie spuszcza Cie chyba wogole

*Usmiech*

Roran Kraus

Napewno nie jesteś?... trudno... a lubisz tego chłopaka?

Yasmin

- Hm - Yasmin zmieniła wyraz twarzy. Właściwie to Hideki zawsze bł bardzo zaborczy.

- Lubię - Powiedział Duch - Ciebie równierz, ale to wcale nie zmiania faktu.

Roran Kraus

heh... zazdrośnik... ^^ tylko się nie obrażaj...

Keitaro

*Keitaro zauwazyl ze dalej trzyma Yasmin za reke*

-Eheh ...

*Glupawo sie zasmial i puscil reke Yasmin*

Yasmin

- Wcale nie ! - Hideki teraz znów patrzył na swoją szamanke - Żałuje czasami, że nie jestem wilkiem i nie mogę kogoś ugryść...

Yasmin uśmiechneła się zażenowana. Nie wiedziała co miała powiedzieć.

Roran Kraus

I bycie wilkiem ma czasem swoje wady... niestey, nie jestem wilkiem więc ich nie znam...

Keitaro

*Keitaro patrzyl na Yasmin przez chwile*

-Masz zamiar gdziesz isc czy ... ehh ... pozwolisz sie odprowadzic?

*Keitaro chyba pierwszy raz w zyciu dostal rumiencow*

Yasmin

- Ale wilk może przynajmniej kogoś ugryść w siedzenie - Hideki zaczoł się śmiać na myśl o tym. Jednak szybko przestał patrząc na Keitaoro i Yasmin.

Dziewczyna odwróciła lekko wzrok.
- Cóż chętnie - Odparła z delikatnym uśmiechem.

Roran Kraus

Dobry jest... ale nie jest raczej typem podrywacza - zaśmiał się elf - ech... właściweie jak się czuje duch?

Keitaro

*Keitaro myslac ze to sen wyciagnal do Yasmin reke ... coz tak to wyglada ten pierwszy raz*

-A wiec dokad sliczna pani?

*Troche rumieniec sie zmniejszyl ... czyzby glupota Keitara tez?*