RPG o Shaman King

Roran Kraus

Nie każdy ma gdzie mieszkać, więc jeśli jeszcze nie macie do mu zameldujcie się u mnie, a dostaniecie pokój...

Roran Kraus

Tu jest twój pokój, a tu masz klucze... tu jest kuchnia, a tu łazienka... jeśli czegoś byś potrzebowała to proś... ^^

Yasmin

- Hmm Dziękuję - Yasmin uśmiechneła się do elfa.

Roran Kraus

Chcesz kawy? *Roran poszedł do kuchni*

Yasmin

- Poproszę - powiedziała rozglądając się na wszystkie strony idąc za Roran'em

Roran Kraus

Prosze... *Roran podał jej kawe*

Yasmin

- Hmm - Szamanka odebrała kawe i spojrzała na nią - Wiesz coś o tym Zeke'u. Wydawał się silny... i arogancki.

Roran Kraus

Spotkałem wielu takich ludzi, na mnie jego siła nie robi wrażenia...

Yasmin

Cóż. Według mojej rodzina siła to priorytet - oświadczyła Yasmin biorąc łyk kawy.

Roran Kraus

hm... ale co cię tu sprowadza?...

Yasmin

Chyba chęć wyrwania się z naszej siedziby oraz możliwość poznania nowych szamanów. A Ciebie ? Jesteś w końcu Elfem i to chyba nie jest takie zbyt codzienne.

Roran Kraus

Staram się poznać kulture ludzi, jestem też palladynem wiec walcze w obronie dobra... i szukam moich rodziców... *pije kawe*

Yasmin

Szczytny Cel. Co się stało z Twymi rodzicami ?

Roran Kraus

Niestey, nie wiem... wychowywał mniw wój... a mój ojcec jest... zdrajcą... to on zabił Qenna... *Roran napił się kawy*

Yasmin

- Przykro mi, że kazałam Ci o Tym mówić.
Za drobną dziewczyną pojawił się jej Duch Opiekun.
- Hideki przywitaj się.
- Miło mi jestem Hideki - Duch skłonił się przed Roran'em. Widać było, że przy Yasmin nauczył się podstaw etykiety i dobrego zachowania.