RPG o Shaman King

Yasmin

- Całe szczęście - Powiedział zniesmaczony Duch patrząc na Swoją szamanke.

Roran Kraus

Ech... zazdrosny... aha... mam teraz czas... więc ciąg dalszy moich wywodów... chcesz posłuchać?

Yasmin

- A cóż innego ma Duch do roboty. Oprucz ugryzienia kogoś w siedzenie - Dodał pół szeptem.

Roran Kraus

czyli tak... skończyłem na tym, że poszłem do boga elfów... a on dał mi nowe życie... ale... jest jeszcze coś...

Yasmin

- Hm ? - Hideki oderwał wzrok od Yasmin i spojrzał na Elfa.

Roran Kraus

Stałem się serafinem bólu... aniołem, który czuje cały ból świata... moje życie jest cierpieniem... ale lepsze to niż nic... przy każdym oddechu czuje ból... nigdy nie śpie... bo czuje ból... na każdym kroku... ból... nieciekawie... dlatego powiedziałem Yasmin, że na pewno nie chciałaby być mną... tylko ataki szaleństwa... izolują mnie chwilowo od bólu...

zeke

roran jeśli naprawde nim jesteś to chyba moge ci pomóc

Yasmin

Hideki spojrzał na niego ze współczuciem.

Yasmin dopiero teraz się odwróciła i zobaczyła szamanów.
" Swietnie oni tu byli przez cały czas ^^" ? " spytała się samej siebie.

Roran Kraus

Jak?... chyba nie ma takiego sposobu...
<musze lecieć>

zeke

jeśli uda sie pozyskac moc gwiazdy jednośći żywiołów może sie udać

Yasmin

Dziewczyna przysłuchiwała się z uwagą ich słowom.

<pa roran>

Roran Kraus

Wątpie... decyzji boga nie da się odwołać...

zeke

nigdy nie wiadomo nawet boga da sie oszukac-(nowy emotkon jest ;()

)powiedział zeke

Yasmin

Yasmin spóściła lekko wzrok. Nie do końca rozumiała ich rozmowe ale słowa Rorana jakoś utkwiły jej najbardziej w pamięci.

Keitaro

*Keitaro wstal i widzac cala to ekipe postanowil sie ulotnic (samotnik zawsze pozostaje samotnikiem :/)*