RPG o Shaman King

Yasmin

- No tak, ale nie uważasz że to nie uczciwe tak zostawiać Hideki'ego ? Wiem ,że postępuje ciągle źle ale nic na to nie poradzę.

Keitaro

-Nie ... wiem ze on rozumie twoj bol ... wogole powiedzial ze wroci ... a on nigdy nie klamie ...

Yasmin

- Wierzysz w niego ? Zaskakujące - Zaśmiała się pod nosem stając przed Keitarem - A myślałam, że nie lubicie się ( buhahahaha XD" )

Keitaro

-Ehh ... wierze w niego ... jestesmy wobec siebie troche srodzy i niechetnie rozmawiamy ale wierze w niego ...

Yasmin

Yasmin uśmiechneła się. Widać było, że ten fakt sprawił jej radość.
- To dobrze - Powiedziała po chwili. Nie wiedziała jak miała kontynuować rozmowe. Nie daleko był Zeke więc nie chcąc robić mu przykrosci ( no ba T-T ) nie zbliżała się zbytnio do Keitara ( jak to zabrzmiało XD To tak nie miało być XD ! )

Keitaro

-Bede lecial z tej gory ... pojde naprawiac dom ...

*Powiedzial po czym pokierowal sie w strone wspolnego domu*

Yasmin

" Będziesz tu tak stać i kwitnąć ? " Zabrzmiałsłodki głosik w głowie Yasmin. To Inu znów się pojawił. A że umiał jedynie mówić telepatycznie tak postąpił.
- Racja. Zeke przepraszam najmocnie - Powiedziała po czym udała się w stronę w którą poszedł Keitaro.

zeke

Zeke pojawił sie na górze-tyle tu wspomniej-powiedział i uisadł
---------------------------------------------------------------------------
po chwili zeke poczuł coś co sprawiło mu ból-YASMIN-krzyknał i zaczał biec na cmentarz

9z tematu)